10.11.2005 :: 17:43 | |
a jak juz ostatnio pisałam to smutno mi... nie chce mi sie nic. wszystko jest dziwnie bez sensu, a do tego miałam dzisiaj taki sen ze szok ale nie wazne tj. nie bede go publicznie opisywac wiec generalnie jest do "D" i tyle. Kto pojdzie do kina na "nieustraszonych braci grimm*"? * uwaga humor w stylu montypaitona (czy jak to sie tam pisze) czyli dla wybrednych widzów - to nie jest zwykła komedia no i poloczona z horrorem wiec moze byc fajna |