nic sie nie zmienia (jeśli chodzi o dom)
ale chce bardzo poziękowac moim przyjaciółkom ze wsparcie- jesteście kochane- bo tak naprawde bez was to bym tu ześwirowała. tak naprawde to ja juz czasami nie moge wytrzymać.
chłopak mojej siostry zapytał sie mnie dzisiaj o sprawy sercowa, no coż nic kompletna pustka, dziura czy jak tam t sie nazywa. w każdym bądź razie jestem sama i jest mi z tym dobrze, aczkolwiek czasami jest cięzko - bywa.
ale dziekuje jeszcze raz moim przyjaciółkom: Domi i Nadii
no i naj qmplowi: Macusiowi |