cholera, tak sie mowiło o pojednaniu kibiców po śmierci papieża, a tu co? chłopak mojej siostry byłby wczoraj pobity (na szczęście wylądował tylko na latarni i zwiał), bo jak wieczoram wysiałd z autobusu na swoim osiedlu to go zaczepili i azpytali sie za kim jest, jak usłyszeli że sie tym nie interesuje to go wrzucili na latarnie. czy to jest normalne? w Łodzi mamy tylko dwa trzecioligowe kluby i oni cie jeszcze za to pobiją? to jest chore.
a poza tym to jest fajnie (ogolnie mowie), sa oczywiście pewne wyjatki ;/ ale nie wazne.
a własnie jak ktoś z mojej budy (klasy) odwiedza tego bloga to piszcie mi adresy swoich jak macie - BITTE- bede wdzięczna.
pozdro all |