no wiec....
bylo super,
bylo ekstra,
bylo git,
i w ogole jestem HAPPY w koncu!!!!!!!
i wszssytko mnie cieszy
nawet to ze msialam posprzatac pokoj bo byl caly w konfetti jak wczoraj wrocilam no bo ja mialam konfetti doslownie wszedzie
ale nie wiem co mam pisac!
a no jakies sprostowanie do tego co wyzej
bylam w klubie z NAdia i Agą.
bylo bosko,
i wielki buziol dla tego dzieki ktoremu jestem szczesliwia :*
btw on i tak nie wie ze mam bloga i nie ma neta
no moze i dobrze
wlasnie doszlam do swiatlej mysli:
dobrze ze mam uszy bo gdyby nie one to bym miala usmiec dookola glowy
nie wiem jak Wam ale mi ta rybka sie podoba - jak wszystko dnia dzisiejszego
kocham WAS |